W sobotę chciałem zrobić dłuższą trasę rowerową, jednak po 20 km musiałem wrócić do serwisu, ponieważ totalnie rozregulowały mi się przerzutki oraz poluzowały się szprychy.
I całe szczęście, że tak się stało, bo znając swój upór, zapewne zrobiłbym te 82 km mimo totalnej patelni jaka panowała (prawie 40 st. C i zero wiatru). Ale co się odwlecze to nie uciecze ... dnia następnego wykonałem trasę Kołobrzeg - Siemyśl - Rymań - Powalice - Kołobrzeg. Trasa bardzo ciężka ze względu na silny wiatr i duże nasłonecznienie. Doszło nawet do tego, że w drodze powrotnej musiałem pierwszy raz się zatrzymać i kupić energetyka ...
TRASA (ZOBACZ
)
...
82.25 km
, różnica wzniesień 300 m, śr. prędkość 24 km/h, kalorie 6.969 ...
A wieczorem dla relaksu razem z Kasią udaliśmy się do Amfiteatru na występ Kabaretu Moralnego Niepokoju, Andrusa i gości. Fajna zabawa, chociaż siedzenie na prymitywnych deskach nie służy zdrowiu.