Jestem mega dumny, ale nie z siebie. Mój start to była głupota (ketonal mimo wszystko nie działa 100%). Jestem dumny z Katarzyny. Po 3 treningach Kasi, myślałem że sukcesem będzie 01:10:00, ale na logikę obstawiałem 01:15:00. Szok. ZROBIŁA TO W 01:02:00. A przy okazji... przeżyłem!!!
“Słowo zachęty podczas porażki jest warte więcej niż godzina pochwał po sukcesie”
Autor nieznany
Odwiedza nas 2 gości oraz 0 użytkowników.