Loading...
/modules/mod_image_show_gk4/cache/stories.uzytki.banerki.nowe.blazejgk-is-113.jpg /modules/mod_image_show_gk4/cache/stories.uzytki.banerki.nowe.kasiagk-is-113.jpg /modules/mod_image_show_gk4/cache/stories.uzytki.banerki.nowe.tomgk-is-113.jpg

Błażej vel Błażejos

Błażej Kolasa (ur. 26.08.2010 r. Poznań) to wspólne dzieło Kasi i …

Kasia vel Zimny Głazik

Kasia kiedyś obiecała, że w końcu coś tu napisze. Mamy dziś …

Tomek vel Piguł

W dowodzie (zapewne jednym z wielu) ma napisane, że urodził się …


Multimedia

Treningi i rekreacja

  • Ilość treningów: 635
  • Dystans: 5.335 km
  • Czas: 937 godz.
  • Wzrost wysokości: 13.605 m
  • Kalorie: 676.716 C
  • Maksymalny dystans: 188 km
  • Pływanie: 212 km
  • Bieg: 854 km
  • Rower: 4.016 km
  • Siatkówka, koszykówka, ping-pong: 1500 godz.
  • Morsowanie: więcej

... zobacz mój blog treningowy  

'Jedynka' na molo ...

'Jedynka' na molo ...

Dziś po raz pierwszy zażyłem kąpieli przy molo. Lokalizacja inna niż przy Kamiennym Szańcu, gorsze warunki jeśli chodzi o możliwość bezkolizyjnego z piaskiem przebrania się na sucho, ale równie ciekawa jeżeli chodzi o dostęp ludzi do podglądania kołobrzeskich morsów :)

Mój mentor, jeśli chodzi o morsowanie Jery, wspominał mi kilka razy, że morsowanie uzależnia. Dziś po raz kolejny tego doświadczyłem ... absolutnie nie miałem ochoty na opuszczenie wody, zaś uczucie masowej akupunktury po krótkie przebieżce i ponownym wejściu do wody, jest wręcz zniewalające. Teraz już jestem pewny, że morsować będę do końca życia. Absolutnie nie odmówię sobie tego narkotyku :) Do następnego morsowania ...

GALERIA FOTO
Autor: Kołobrzeski Klub Morsów

  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Wyszukiwarka

Gościmy

Odwiedza nas 25 gości oraz 0 użytkowników.

Nowinki

  • Kochany żywioł  
  • Fajnie i na sportowo  
  • Pogodynka do dupy  
  • Czyżby skleroza?  
  • Walka z żywiołem  

Informator

Kolasa Wiki
Kochany żywioł : Żadne jezioro, żaden zbiornik wodny nie da Ci tego co da wzburzone morze. Dziś Pan był łaskawy i stworzył nam niepowtarzalny klimat morsowania. Ogromne, wręcz gigantyczne fale, bardzo silny wiatr i oczywiście sporo deszczu ... to się nazywa zabawa w  
Fajnie i na sportowo : O godz. 8:00 razem z kilkoma kolegami po krótkiej siatkarskiej rozgrzewce na kołobrzeskiej plaży na wysokości Verano odbyliśmy kolejną kąpiel w zimnym Bałtyku. Dziś temperatura wahała się w granicach od 4 do 5 st. C.  
Pogodynka do dupy : Wczorajsza pogodynka siała dezinformację na maksa, informując wszystkich o dużych wiatrach (to mi się zawsze kojarzy z jednym) oraz o upierdliwej mżawce ... czyli jak bez deszczu w 10 minut zmoknąć.  
Czyżby skleroza? : Dziś umówiłem się z Asią na godzinny trening rowerowy. I zapomniałem. Gdy Asia zadzwoniła, ja w najlepsze konsumowałem obiad z Kasią. W ciągu 2 minut byłem gotowy na trening ... a tu ani zegarek gotowy, ubrania z łapanki i w  
Walka z żywiołem : Dzisiejsza kąpiel w Bałtyku to walka z żywiołem. Chyba to najdosadniejsze stwierdzenie. Bardzo silny wiatr, wysoka fala (2-3 m) z ogromnie silną cofką oraz egipskie ciemności, zmusiły nas do bardzo uważnej kąpieli, podczas której każdy pilnował każdego.  
Alaska wystartowała : W dniach 9-10. listopada Kołobrzeski Klub Morsów udał się na zaproszenie morsów z Alaski (Wielkopolski Klub Morsów) do Środy Wlkp. Gdzie jak gdzie, ale tam musieliśmy się pokazać. Z miłości i szacunku do naszych przyjaciół Alaskowiczów.  
Kąpiel Niepodległościowa : Kołobrzeski Klub Morsa z okazji Narodowego Święta Niepodległości zorganizował kąpiel w lodowatym Bałtyku. Zarówno najmłodsi jak i najstarsi członkowie Klubu mają świadomość, że wolność własnego narodu to największa wartość i przyszłość naszego pokolenia.  
Co mi dało morsowanie? : Sporo czasu upłynęło, kiedy pierwszy raz zamoczyłem tyłek w lodowatej wodzie, zaś skruszony lód masował mój tyłek niczym piła tarczowa. Pamiętam dokładnie uczucie towarzyszące całemu wydarzeniu. Niepokój przed morsowaniem, 2 kilometrowy bieg nad jezioro w towarzystwie starych morsów, kruszenie lodu  
Ciemno wszędzie : Ciemno, silny wiatr i dość niespokojny Bałtyk ... a tu na plaży 30 wariatów biegających prawie w toplesie w rytm współczesnego disco polo. I nie jest to opis przytułku dla mądrzejszych inaczej, a wspomnienie dzisiejszego morsowania przy kamiennym Szańcu.  
Posejdon i Kotwica : Każdy klub musi kiedyś oficjalnie rozpocząć nowy sezon morsowania. Dziś przyszła kolej na Koszaliński Klub Morsów POSEJDON, który na kąpiel do Mielna zaprosił również nasz KKM.  
4. kolejka: Kotwica Kołobrzeg : Kotwica zaliczyła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Tauron Basket Ligi! Już w pierwszej kwarcie po rzutach wolnych Jessiego Sappa kołobrzeżanie prowadzili 13:6. Wrocławianie prowadzili w tej części gry wyrównaną walkę z gospodarzami. Kluczowa dla losów całego spotkania okazała się druga  
Morsowanko długodystansowe : Zaczyna mi brakować kompanów do kąpieli w chłodnych wodach Bałtyku. A dokładnie nie do samej kąpieli (bo tych jest cała rzesza), ale do długich kąpieli - tak 30 minut i dłużej. Wczoraj część kąpiących raczyła mnie przemiłym dowcipem, kiedy po  
Nocna ściema rowerowa : Ze względów zawodowych wczorajszego treningu rowerowego nie mogłem wykonać w normalnych godzinach, więc zmaganie z dwoma pedałami przeniosłem na późny wieczór. Oświetlenie, które posiadam w góralu jest bardzo mało wydajne, więc postanowiłem trasę poza miejską zamienić na okolice strefy uzdrowiskowej  
Weekend w Radomiu : Od kilku tygodni przygotowywaliśmy wyjazd do Radomia na mecz 3. kolejki Tauron Basket Ligii pomiędzy Rosą Radom a Kotwicą Kołobrzeg. Hasło które nam przyświecało to: "Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Kotwa gra".  
Wycieczka rowerowa : Październik tak jakość dziwnie się ułożył dla mnie jeżeli chodzi o sferę treningową. Na początku miesiąca wyjazd do Łodzi na JoomlaDay Poland, później intensywne chorowanie i ... w sumie wielka dupa. Wczoraj dogadałem się z Darkiem na dzisiejszy trening rowerowy.  
Hormon szczęścia w zimnej wodz : Wchodzą do wody smutni, po chwili ogarnia ich euforia. Lodowate kąpiele są jak narkotyk Kiedy ludzie nas widzą zimą w wodzie, często myślą, że jesteśmy pijakami, i chcą dzwonić po policję, żeby nas ratowała - opowiada Grzegorz Pietraszkiewicz ze Szczecina.  
Ku.. balansik : Już dawno nie zapowiadał się tak udany i synchronizowany weekend, jak ten który właśnie minął. Niestety od piątku walczę z ogromną biegunką i wymiotami. Ważę również kilka kilogramów mniej.  
Lek na stres : Ciężka umysłowa praca po kilkanaście godzin dziennie, stres życia codziennego, szukanie oszczędności oraz cała kupa innego chłamu potrafi nieźle dać w kość i psychicznie umęczyć.  
Wideo morsowanie : Dzisiejsze popołudnie niczym nie różniło się od pięknej wiosny ... było bardzo cieplutko. Jednak mimo wszystko postanowiłem przetestować sprzęt (buty i rękawiczki).  
Wreszcie trening : Wyjazd na JoomlaDay Poland był super udany. Kontakt z mega mózgami od programowania w joomla i nie tylko to niesamowite doświadczenie i przeżycie. Jednak cała konferencja to kilka dni od rana do wieczora pełne prezentacji. A gdzie czas na trening?  
Rodzinny Blog © rodzinakolasow.pl | All rights reserved.