Dzisiejsze popołudnie niczym nie różniło się od pięknej wiosny ... było bardzo cieplutko. Jednak mimo wszystko postanowiłem przetestować sprzęt (buty i rękawiczki).
Okazało się, że akurat dziś na ten sprzęt do morsowania było za ciepło. Dodatkowo bardzo utrudniał mi pływanie kraulem z pełnym zanurzeniem pod wodą ... buty i rękawiczki bardzo hamowały tempo. Tak więc po kilku próbach kraulowania został do uskuteczniania tylko aquajogging. Pozdrowienia dla Martusi ... zuch dziewczyna i dała radę na dwa wejścia do Bałtyku.
PS. Mała prośba do Asi ... Asiu nie biegnij w tym maratonie w Poznaniu. Tym bardziej, że nie zaleczyłaś kontuzji :(
Autor: Ziemek
“Słowo zachęty podczas porażki jest warte więcej niż godzina pochwał po sukcesie”
Autor nieznany
... zobacz mój blog treningowy
Odwiedza nas 49 gości oraz 0 użytkowników.